Szczerze mówiąc nadal filcuję i robię lalki , ale aby Was nie nudzić ciągle tym samym może trochę dekupażu ....prace nie są nowe i sama nie wiem czemu ich tu nigdy nie pokazałam ...
Domalowanie tła do tych kwiatków doprowadziło mnie do istnego szaleństwa, ale ostatecznie dokończyłam dzieło bez większych strat na umyśle jedynie słoiczki z farbami opustoszały ;)
Mam nadzieję iż Van Gogh się w grobie nie przewraca , ale czyż jest coś lepszego na pudło do czyszczenia butów niż właśnie buty?
Jako podkładu użyłam gazy co dodało trochę szyku ....
No i na koniec coś bardzo stonowanego i klasycznego .....pomyślane dla Pana , ale Panie chyba też by tą szkatułką nie pogardziły ;)