W blasku porannego słońca wyłoniła się .....kura ! Cała reszta glinianej kolekcji tonęła jeszcze w ciemnościach a kura nie.......skłoniło mnie to naturalnie do pewnych przemyśleń a gdzie mnie one zawiodły możecie się przekonać tutaj .......
Misa do kamiennego kompletu jak zapowiedziałam , prawie gotowa .....czyżby kura miała być następna ?
Ta gliniana kura jest kapitalna. Już jestem ciekawa jak ją przebierzesz????
OdpowiedzUsuńkura czadowa :)
OdpowiedzUsuńno i o wiele lepiej się czyta :D
Przyznam szczerze, że sama jeszcze nie wiem w jakie piórka przyozdobić tę kurkę .....pomysłów wiele a kura jedna ..... właściwie dwie, ale tę drugą chcę zostawić w negliżu ;)
OdpowiedzUsuńTajemnicza ta kura
OdpowiedzUsuńKura..trudno ją w coś ubrać,co by jarmarku nie zrobić...ale nie Ty Kasiu,bo pewnie mega naturalnie wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńTak, tak!! Hotka ma rację!! Już Ty zrobisz z kury elegantkę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ZUZA