...... są takie dni gdy czekolada smakuje szczególnie, gdy jej rozkoszny aromat, jej konsystencja, jej specyficzna słodycz z nutą goryczy działają wyjątkowo nie tylko na nasze zmysły, ale także na naszą wyobraźnię ........i w takim dniu właśnie zrodziła się myśl aby stworzyć Czekoladową Kolekcję.
Zapraszam na filiżankę gorącej czekolady ...........z nutą gorzkiej pomarańczy !
Bardzo piękne i powiemy - czuć aromatyczny powiew czekolady cudownie złamany gorzką pomarańczą :)
OdpowiedzUsuńPortrety ascetycznie piękne.
Piękne i niezwykłe.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńPiękna,cudne,smakowite kolorki
OdpowiedzUsuńCzekoladowa kolekcja zapowiada się bardzo smakowicie:)) I bardzo ładnie!!!
OdpowiedzUsuńpiękna, dla mnie ta pomarańcz jest słodka i soczysta :)
OdpowiedzUsuńTrzpiotku, gorzkie pomarańcze tak naprawdę nie są gorzkie natomiast bardziej aromatyczne i jedynie ich skórka posiada trochę więcej goryczki .....dziękuję :))))))
OdpowiedzUsuńAgus, Lucy, Edi, Graszynka ......dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze :))))))
Los Alpaqueros , te portrety należą do tych obok , których nie potrafię obojętnie przejść....ciągle inspirują! Dziękuję :)))))
Kasja. Odnalazłaś moją inspirację - piękną czarnoskórą kobietę, która mi "pozowała" do portretu /żadna żywa istota by tego nie wytrzymała, bo to mój pierwszy i jak na razie ostatni portret - długo malowany i przemalowywany - żeby był "inny"/. Mój tryptyk powstał 3 lata temu. Jeśli wiesz czyje to dzieło, to napisz mi proszę -dopiszę do posta /bo ja już obrazka tej kobiety nie mam/.
OdpowiedzUsuńTwoje dzieła jak zwykle super. czekam na przebranie kurki. Wiesz której. Gocha M
Gosiu, autorką tych obrazów jest filadelfijska artystka Laurie Cooper......a za kurkę będę się mogła zabrać dopiero w końcu lipca ....teraz mam intensywny okres w mojej pracy zawodowej ; )
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Ciebie dzieła tej malarki zainspirowały !!
Dziękuję za informacje. Pozdrawiam. Gocha M
OdpowiedzUsuńJak zawsze śliczne , oryginalne i dopracowane w najmniejszych nawet szczegółach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna w swej prostocie:)
OdpowiedzUsuńA widzisz... nie tylko ja mówie że Twoje prace mają zapach, aromat :) I baaardzo mi smakują ;)Piękna szkatułka!!
OdpowiedzUsuńPiękna, pachnąca pomarańczową czekoladą szkatułka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje interpretacje obrazów i metamorfozy zwykłych użytkowych przedmiotów w małe dzieła sztuki :)
ta szkatułka nadawałaby się na bombonierkę :) Właśnie wczoraj zrobiłam pomarańczowe, biało- czarne i deserowe pralinki, cudnie by wyglądały w takim opakowaniu.
Pupilku, bardzo bym chciała mieć cały dom obwieszony i obstawiony dziełami sztuki, ale nie mogę sobie na takie ekscesy pozwolić więc te wszystkie zwykłe i codzienne przedmioty stanowią moje muzeum .....mogę mieć każde dzieło sztuki, które zapragnę i w dodatku w każdej chwili i sytuacji :))))).....a do Twoich pralinek musisz szybko jakieś dzieło dorobić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :))))))
idealnie piękne
OdpowiedzUsuń