Mało, oj mało się ostatnio w mojej pracowni dzieje a tu święta za pasem ......na rozruszanie zrobiłam parę drobiazgów, które już od dawna po głowie mi chodziły......zainspirowałam się (aby brzydko nie powiedzieć ....odgapiłam ) pracami Issy i choć pierwsze podejście nie było specjalnie rewelacyjne to i tak Wam zaprezentuję .....
Ozdoby zrobione z samoutwardzalnej glinki ceramicznej i wedle recepty Issy ozdobione stemplami, farbami akrylowymi a od siebie dodałam jeszcze pastę miedzianą i bitum w wosku !
.
o rany Ty już myślisz o Świętach?:))) jesteś niesamowita. Świąteczne drobiazgi Twoje są cudne ale kompletnie jeszcze nie czuję atmosfery świątecznej:)))
OdpowiedzUsuńKasjo ale ja też w innej sprawie. Wybacz, że tutaj ale nigdzie nie mogłam znaleźć maila do Ciebie a przecież czeka na Ciebie nagroda za polecenie mojego Candy u siebie na blogu. Koniecznie prześlij mi adres do korespondencji bo chcę koniecznie przesłać Ci upominek.. pozdrawiam ciepło.
Ojej, ale miłe zakończenie dnia !!! Adres już wysłałam.....pozdrawiam i dziękuję serdecznie a info o Twoim Candy zostawiłam bo bardzo mi się ten pomysł spodobał , niech będzie więc inspiracją dla nas wszystkich :)))))
OdpowiedzUsuńOoo! Świetne te ozdoby! Szczególnie ptaszki; no i koperty z poprzedniego wpisu bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNinka.
ojeju! serduszka skradły mi serce że tak powiem ;D
OdpowiedzUsuńtak zdecydowanie serducha!!! są piękne :)
OdpowiedzUsuńSerducha to już chyba do siebie mają, że zawsze ujmują za serce ;)........następna partia już na warsztacie a w niej nowe wzory :)))))
OdpowiedzUsuńcuda, cuda, cuda... :)
OdpowiedzUsuńAleż tu świątecznie u Ciebie! Aż się już śniegu chce :)
OdpowiedzUsuńMnie też się już śniegu chce a tu......coraz cieplej i cieplej :(
OdpowiedzUsuńDziękuję moje drogie, ta glinka jest wspaniała....