........to początek nowej kolekcji, której celem będzie ratowanie książek przed wyrzuceniem. Może to i głupie, nie potrafię jednak wyrzucić książki do śmieci.....ale co z nimi robić? Zbierają się latami, a może nawet stuleciami ......niektóre z nich są niezwykłe, użyteczne, piękne i często do nich wracamy, ale są i takie , których żywot już dawno się zakończył ,których nikt nigdy nie przeczyta i których nie mamy komu oddać dajmy im więc jeszcze jedną szansę na przeżycie w innej formie......kartka z okazji Dnia Matki ozdobiona kwiatkami ze starej, niechcianej książki .
Mam tak samo :) Trzymam w pudle książki na strychu, których nie czytam, ale żal mi je wyrzucić... Fajny pomysł, kartka śliczna, kwiatuszki niesamowite :)
OdpowiedzUsuńNo patrz, to Twoja karteczka była! ;-) Bardzo podobał mi sie pomysł i to, że kwiaty są z gazety. Teraz wiem, że z starej, niechcianej książki. No tak, nie wszystko da się czytać wiele razy. Też mam trochę takich zapomnianych i już nikomu nie potrzebnych książek.
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że może Was te kwiatki do czegoś zainspirują.....a na warsztacie kolejne stare książki :)
OdpowiedzUsuńJako pasjonatka książek nigdy nie wyrzuciłabym żadnej sztuki :) Kolekcjonuję je w każdej postaci, nawet tej najbardziej zniszczonej i nadgryzionej zębem czasu :) A karteczka jest bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuń