Przyznaję, że to jedynie kopia pomysłu Konstancji.....ale tak mnie jej pudełeczko zauroczyło, że nie mogłam sobie odmówić zrobienia podobnego zwłaszcza, że mogę ratować nie tylko niechciane książki, ale też i nuty ! Postanowiłam jednak zrezygnować z motyli (to przecież miała być inspiracja a nie kopia ) a ze względów praktycznych (pudełeczko jest dla mnie więc z braku miejsca z pewnością coś na nim wyląduje ;) )
kwiatki i inne ozdoby powędrowały na boczek a nie na wieczko......przyczepiałam tam wszystkie przydasie jakie miałam, ale nic mi nie podchodziło ! Tylko motyle, motyle, motyle .......uwięziłam więc je wszystkie nie tylko na pudełeczku , ale też i w środku .....może się od nich uwolnię i następne będzie już jedynie inspiracją a nie imitacją ??
.
piękne! klimatyczne takie :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kruszynko :))))
UsuńZgadzam się z przedmówczynią - jest piękne!
OdpowiedzUsuń