Na wszelki wypadek rozdzieliłam pierniczki na dwa posty....może choć w jednym się uchowają przed wirtualnym łakomczuchem ;)
...
a teraz przepis na pierniczki......niestety nie wyrobiłam się z wcześniejszym zagnieceniem ciasta i skorzystałam z szybkiej wersji pierniczków .....przepis pochodzi z tej strony :
Moje wypieki ale go trochę zmodyfikowałam co zaznaczyłam na liliowoSzybkie pierniczki
• 300 g mąki pszennej /+100g zamiast mąki żytniej • 100 g mąki żytniej pełnoziarnistej /nie używałam•
2 duże jajka
• 13 dag cukru pudru / 5dag cukru • 10 dag masła, roztopionego
• 10 dag miodu
• 1 łyżka przyprawy do piernika / dodałam więcej przypraw (kardamon, cynamon, goździki, kurkuma, imbir, pieprz,gałka muszkatułowa) • W drugiej wersji (otarta skórka z pomarańczy, utarty świeży imbir ) • 1 łyżka kakao / nie dawałam
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki wsypać do naczynia, wymieszać i wyrobić. Ciasto może być klejące, ale nie dodawać mąki.
Ciasto rozwałkować na grubość 4 mm (nie cieniej), podsypując je teraz mąką (tyle, by się nie kleiło). Wykrawać różne kształty pierniczków. Układać je na blaszce w niewielkich odstępach. Piec w temperaturze 180ºC przez około 8 - 10 minut. Studzić na kratce. Dowolnie udekorować.
Wyrabiałam na kamiennym stole i nie podsypywałam mąką bo kolejne partie twardniały.
WOW!!!! Ależ są piekne... to chyba najładniejsze pierniki jakie kiedykolwiek widzialam... naprawdę WOW!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolino :)......ja widziałam jeszcze piękniejsze dlatego ogłaszam sobie ROK PIERNIKA i będę ćwiczyć do upadłego ;)
OdpowiedzUsuńPięknie zapakowałaś te smakowite pierniczki. Z ćwiczeniem dekoracji nie przesadzaj, jesteś MISTRZYNIĄ.
OdpowiedzUsuńProponuje piec cieńsze pierniczki, są chrupiące i smaczniejsze.
Kasiu, gratuluję ! Twoje pierniczki to mistrzostwo świata pod względem dekoracji, choć spodziewam się, ze są co najmniej tak samo wyśmienite w smaku... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńajć! no żesz by to! a mi w tym roku piernik znaczy ciasto nie wyszedł, a robiłam dwa razy, raz z jakiegoś przepisu od mamy co to niby zawsze wychodzi i zakalec, potem z drugiego, od mena i to samo ;D
OdpowiedzUsuńPiękne! Ja mam problem z takim precyzyjnym zdobieniem! Muszę ćwiczyć:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam~!