wtorek, 3 stycznia 2012

Tropami wyjadacza pierniczków......

Kolejna porcja pierniczków zniknęła, ale dzięki Magdzie chyba trafiłam na trop gdzie tak tajemniczo przepadają.......jeśli się tym razem uda to opiszę jak do tego doszło :)












5 komentarzy:

  1. jooooj! wyglądają niesamowicie :) każda nowa fotka i zachwyt coraz większy :)
    a co do znikających zdjęć to nie wiem, mi tylko komentarze znikały, znaczy ja tak myślałam. Otóż dostawałam info na maila o komentarzu na blogu, zerkałam na bloga, ni ma komenta. Ale! Pogrzebałam w tych tam panelach, zaglądam w komentarze i zakładka spam! Eureka, komenty bloguś potraktował jako spamik, mądrala ;) szczęśliwie można je przywrócić i z czeluści spamowej skrzynki wyciągnąć :)
    oby Twoje kłopoty zdjęciowo blogerowe szybko znalazły rozwiązanie! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wiem gdzie są pierniczki. Zaglądające blogerki je zeżarły. Mnie też ślinka cieknie i ledwo się powstrzymałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że pomogłam.
    Pozdrawiam smacznie :)
    Piernikowe ornamenty są wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierniki wyglądają niesamowicie- podziwiam kunszt w lukrowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie wyglądają oj schrupałoby się. Masz talent do dekoracji. Zmykam bo zaraz od tego ślinotoku zwarcie w klawiaturze zrobię hahaha

    OdpowiedzUsuń